Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny. (Wisława Szymborska)
Brakuje nam rutyny nie tylko w rodzeniu się i umieraniu, brakuje nam jej przede wszystkim w przeżywaniu spraw ostatecznych. Nigdy nie jesteśmy wystarczająco przygotowani do ostatnich pożegnań z tymi, którzy odcisnęli szczególne piętno na naszym życiu i o których możemy powiedzieć, że dzięki nim jesteśmy jacy jesteśmy.
Drogi Bogdanie, byłeś przez długi czas oddanym i serdecznym opiekunem Ojca, którego żegnasz. W tym smutnym dla Ciebie czasie jesteśmy z Tobą.
Wyrazy szczerego współczucia!